Czas na recenzję cudeńka, które zawojowało moje serducho..
China Glaze It’s Alive to lakier z kolekcji Haunting Halloween 2011.
W żelkowej bazie zatopiony jest drobniutko zmielony zielony glitter-taki pyłek (to chyba on daje krycie), oraz większe i mniejsze drobinki zarówno okrągłe jak i w kształcie hexagonów.
Całość w oliwkowo-bagiennej tonacji 😉 Coś niesamowitego, nie tylko na aktualną porę roku..
Konsystencja jest stosunkowo luźna, a malowanie bezproblemowe. Krycie uzyskujemy już przy drugiej warstwie. Również ze schnięciem nie ma problemu, aczkolwiek na górę trzeba dorzucić mu top, bo sam w sobie jest nieco chropowaty..
Dość trudno było mi uchwycić go na zdjęciach.. Lakier mieni się niesamowicie i to nie tylko w słońcu.. Świetny efekt daje też różna wielkość drobinek.. Ja jestem zachwycona.. To aktualnie jeden z moich ulubionych lakierów.
Ciekawa jestem czy i Wam taki bagienny odcień przypadnie do gustu.
27 komentarzy
niesamowity, pierwszy raz się z takim spotykam 😀
Ja czaiłam się na niego od dawna.. Uważam, że jest niesamowicie oryginalny.
świetny wynik jeśli chodzi o krycie 🙂
Jeśli chodzi o kolor i wykończenie to lakierowe cudeńko!
Dokładnie.. Spodziewałam się, że słabiej kryje, a tu taka miła niespodzianka..
Taka jaszczureczka
🙂
Bardzo fajny kolor 🙂 Skojarzył mi się ze skórą jaszczurki albo innego gada 😀
Jak o tym piszesz, to powiem Ci, że całkiem trafne skojarzenie 🙂
bardzo oryginalny kolor. Pięknie się mieni 🙂
bardzo interesujący! z choinką mi się skojarzył 🙂
No, coś w tym jest..
Choć świątecznie bardziej kojarzy mi się chyba jednak Glittering Garland, ale jego pokażę dopiero za jakiś czas..
Ale świetny jest!
maa tego brzydala 🙂 jest świetny 😀
Zgadzam się w 100%
dla mnie on jest zielony ;D
No nie da się ukryć 😉
Podoba mi się 🙂
Cudownosci 🙂
Genialny kolor!
a mi jakoś średnio się podoba 😛
Serio? Jesteś chyba pierwszą osobą, która nie jest nim zachwycona 😉
Kojarzy mi się z rosą na liściach :).
Woooow świetny jest 🙂
Ładnie wygląda, ale dla mnie by był za mocno bombkowy 🙂
jest brzydalem, ale ma w sobie TO COŚ! 🙂
Ach, muszę swój wygrzebać, bo mi przypomniałaś jaki piękny 😀
Powtórzę po raz n-ty że jest przecudny 😉