W poprzednim poście pokazywałam Wam lakier Orly Electric Jungle z kolekcji Pastel City solo, dziś natomiast obiecane zdobienie z nim w roli głównej. Jeżeli jesteście ciekawi czego dokładnie użyłam, to zapraszam do dalszej lektury.
Orly Electric Jungle i płytka BM-XL204
Ten bardzo ciekawy wzór znalazłam na płytce Bundle Monster BM-XL204, która powstała we współpracy z Beaching Nails. Nie wiem czemu, ale mi kojarzy się on z Picassem 😀 Taka totalna abstrakcja. Uznałam, że choć to dość nietypowy jak na mnie wzór, będzie fajnie pasował do tej bazy i nada się do kolorowania.
Odbiłam go więc na macie za pomocą czerni BPS i zabrałam się za wypełnianie wzoru.
Wykorzystałam do tego:
- Orly Thrill Seeker
- Orly Sea You Soon
- Orly Summer Fling
- Orly No Regrets
- Orly For the First Time
Dałam naklejkom wyschnąć oczywiście, a potem nałożyłam na paznokcie pomalowane wcześniej dwiema warstwami Orly Electric Jungle. Jeszcze tylko top i gotowe 🙂
Oto efekt. jak Wam się podoba ta abstrakcja? 😉
5 komentarzy
Ciekawy wzór. Faktycznie ma coś z Picassa 😉
o WOW, ale robią wrażenie! Wiedziałam, że wymyślisz coś ekstra na tym kolorze bazowym! 😉
No i miałam rację, że namalujesz gumy do żucia na muszelkach i ośmiornicy, bo nikt nie zaprzeczy, że w takiej abstrakcji można to wszystko bezdyskusyjnie zobaczyć ;D Podoba mi się i wzór i kolory, no i oczywiście to, że można popuścić wodze fantazji. Taka to fajna pikassa !
Nie no. Uwielbiam Cie ?
Z wzajemnością 🙂 Dla porządku ta osoba, co Cię pytała ostatnio na maila o zmywanie płytek akrylowych acetonem, to też ja 😉 Mam w planie wypróbować te płytki niebawem, więc podzielę się wrażeniami co i jak. W razie niepowodzenia będą służyły jako podstawki pod kubki, bo lewą stronę mają b. ładną.
Przepraszam za off topic. Pozdrawiam.