Hej kochani..
Po krótkiej nieobecności wracam do Was z recenzją lakieru Vipera Belcanto Carnival #145.
Lakier ten spodobał mi się od pierwszego wejrzenia.. Piękny grafitowy odcień, mieniący się masą srebrnych drobin wygląda na paznokciach obłędnie..
Malowanie nim nie sprawiło mi żadnego problemu. Pędzelek, choć wąski, jest bardzo wygodny, a konsystencja lakieru luźna, tak jak lubię.
Do pełnego krycia wystarczyły mi dwie warstwy.
Czas schnięcia tego konkretnego odcienia też jest całkiem niezły..
Niestety lakier ma jedną wadę (przynajmniej w moim odczuciu).. Rzadko o tym wspominam, bo zazwyczaj noszę lakiery na tyle krótko, że zwyczajnie nie mam kiedy sprawdzić ich trwałości, ale ten delikwent niestety zdążył “nabroić” dość szybko, ponieważ już w pierwszej dobie noszenia wytarł mi się na końcach.Widać to nawet na zdjęciach..
Szkoda, bo lakier jest piękny i ja osobiście kocham takie kolory, ale w tym wypadku niestety trwałość nieco na minus..
Tym niemniej na imprezę będzie jak znalazł 😀
Lakier znajdziecie na wyspach firmowych oraz w sklepie internetowym.
11 ml buteleczka kosztuje 9,99 zł.
I co sądzicie?
20 komentarzy
Bardzo ładny!
Szkoda, że z tą trwałością słabo, bo lakier sam w sobie prezentuje się przepięknie 😉
Powiem szczerze, że aż byłam zdziwiona, bo lakiery Vipera jak dotąd nigdy nie sprawiły mi żadnych problemów..
Zabójczy lakier, przypomina mi chropowaty metal… ciężko określić. Szkoda że nie trwały.
Idealnie to określiłaś 🙂
No niestety u mnie trwałością się nie popisał, ale nie widziałam by ktoś wcześniej na to narzekał.. Może brak topu po trochu się przyczynił?
Szkoda, że nietrwały, bo jest naprawdę piękny
Bardzo podoba mi się jego wykończenie – takie metaliczne, mikro drobiny. Super! No i kolor też jest piękny 🙂
Trwałość podałaś bez topu?
Bez.. Nie dawałam topu bo następnego dnia dorzucałam mu ozdoby, nie sądziłam, że nie wytrzyma..
Prześliczny lakier:)
A jak ze zmywaniem? Fajny jest, ale jeden dzień to nawet na moje szybkie zmienianie słabo ;/
Troszkę gorzej niż krem, ale bez większych problemów.
Kolor wspaniały, może z topem wytrzyma dłużej?
Jeszcze nie sprawdzałam..
fajny gunmetal!
Piękny jest 🙂
Moje-ukochane-czytadelka
Kolor super – tak jakoś karnawałowo mi się kojarzy. Trochę może podobny do sally hansen – oxide.
Fakt, trochę podobny..
Ps. Mnie też tak się kojarzy.. Nawet zdobienie takie mu dodałam 😉
wow, piękny jest!
Ciekawy, ale nie do końca moj
Przepiękny grafit, marzy mi się do dawna, chociaż mnie kojarzy się bardziej z okresem świątecznym.. 😉